Rozdział 532
Ria podniosła wzrok znad papierów i uśmiechnęła się do swego kochanka, który zaglądał przez drzwi, żeby sprawdzić, czy wszystko w porządku.
Widząc ją, uśmiechnął się pobłażliwie, a jego ciemna, poważna, ale zapierająco przystojna twarz uległa zmianie.
Wszedł do pokoju i uniósł jej brodę, pocałował ją i warknął między pocałunkami: