Rozdział 513
Lucien
Przyglądał się jej, ubranej w białą jedwabną koszulę, Jego jedwabną koszulę, która przylegała do jej ciała, czule opadała na jej twarde sutki, głęboki różowy kolor był widoczny przez cienki materiał. Niepewnie gryzła dolną wargę, a on mógł dostrzec płytki oddech, który brała, patrząc na niego, jej brązowe oczy były pełne obaw, gdy stała kilka stóp dalej.
Zawsze była miękka w jego rękach, uległa, taka, jaką lubił, czasami zadziorna i lubił te chwile, kiedy ją oswajał, jej miękkie ciało ustępowało jego brutalnej dominacji. Ale z biegiem lat nabrała śmiałości i obserwował z pewnym zdumieniem, jak go prowadziła.