Rozdział 376
Gaston
Wpatrywał się w żonę, która leżała, drobna postać na szpitalnym łóżku. Zemdlała na korytarzu, gdy usłyszała o Paddym i została tam przywieziona. Widok Claude'a z grubym bandażem i panującego na korytarzu tylko pogłębił jej cierpienie, zaskoczona, że nie wiedziała nic, bo nie opowiedział jej o ich porywczym synu i jego zachowaniu.
Chociaż widać było, że odzyskuje przytomność, wyglądała tak malutko i blado, kiedy tak leżała, bezradna i bezbronna...