Rozdział 289
Lucien
Usiadłszy obok niej, przyciągnął jej ciało do swojego, budząc ją swoimi szorstkimi, rozkazującymi pieszczotami. Choć wiedział, że powinien odpocząć, a jego ciało wciąż było obolałe, nie mógł się jej oprzeć. Jego kutas był już twardy i chętny, pragnąc ją porwać.
Ona jęknęła,