Rozdział 276
Prozerpina
W końcu udało mi się namówić Sieka Totha, żeby mi pomógł, decyzję, którą wydawał się podejmować niechętnie. Część mojego umysłu zarejestrowała fakt, że Phillippe najwyraźniej nie lubił tego człowieka. Ale byłem zbyt podekscytowany, żeby dowiedzieć się dlaczego.
Kiedy mężczyzna odszedł wraz ze swoją świtą, z ciekawością zwróciłem się do Phillippe’a.