Rozdział 108
Schwartz opuszczał Klub. Nadal marszczył brwi, myśląc o kobiecie, którą poznał w pokoju Bossa.
Czy Lucien oszalał? - pomyślał wściekle, wychodząc, a jego ludzie byli kilka kroków za nim.
Nowy Fight Club miał być większy, bardziej ekskluzywny niż Minotaur, a to o czymś świadczyło! Lucien Delano wydał miliony na swój ulubiony projekt, a Schwartz wiedział, że to jego sztuczka, by przyciągnąć złego Dmitrija Rudenkę.