Rozdział 106
Czarny
Patrzył z mieszaniną zdziwienia i przerażenia, jak kobieta zdawała się trzymać Luciena, jej ręka poruszała się, by pogłaskać go po kroczu. Ale Lucien łatwo odsunął się od jej ciasnego uścisku z cienkim uśmiechem i obrócił ją, by stanąć twarzą do Schwartza,
Schwartz poczuł, jak jego serce zapada się jeszcze bardziej, gdy rozpoznał kobietę stojącą przed nim, odchyloną do tyłu w stronę Luciena