Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Kiedy to wszystko się zaczęło
  2. Rozdział 2 Mały Anioł Piekło.
  3. Rozdział 3 Porzucanie cię
  4. Rozdział 4 Zabierz mi dziewictwo
  5. Rozdział 5 Nowy dzień, nowe życie.
  6. Rozdział 6 Mój „najlepszy przyjaciel”
  7. Rozdział 7 Nie możemy tego zrobić...
  8. Rozdział 8 Szaleję
  9. Rozdział 9 Dopóki nie wrócisz
  10. Rozdział 10 Jeszcze jeden pocałunek
  11. Rozdział 11 „Pieprz mnie, Julian...”
  12. Rozdział 12 Wyglądasz niesamowicie
  13. Rozdział 13 Zobacz, co mi robisz, dziewczyno
  14. Rozdział 14 Dotknij siebie
  15. Rozdział 15 Grzeczna dziewczynka
  16. Rozdział 16 „Ssij mnie, kochanie.”
  17. Rozdział 17 To twoje ciało
  18. Rozdział 18 JULIAN ADAMS (POV) Nie udało mi się
  19. Rozdział 19 Zaznacz całe moje ciało
  20. Rozdział 20 Cholerne motyle
  21. Rozdział 21 Po prostu normalny dzień
  22. Rozdział 22 Och, nie... znowu nie.
  23. Rozdział 23 Puste wyrażenie uczuć
  24. Rozdział 24 Jaki kłamca.
  25. Rozdział 25 JULIAN ADAMS (POV)
  26. Rozdział 26 Zostań z tobą dziś wieczorem
  27. Rozdział 27 Całkowicie we mnie
  28. Rozdział 28 „Pieprzyć cię”
  29. Rozdział 29 Trzymaj mnie w ten sposób.
  30. Rozdział 30 Przyjaciele z korzyściami...

Rozdział 3 Porzucanie cię

Ostatecznie Julian dał mi dzień wolny. Było jasne, że nie mam siły w ciele, by stawić czoła dniowi pracy z takim kacem i smutkiem wokół mnie. A kiedy gorąca woda spadła na moje ciało, płakałam jak dziecko, które straciło coś, czego nigdy nie da się zastąpić.

Szczerze mówiąc, nie rozumiem, dlaczego to zrobiłem.

Może moje łzy były spowodowane tym, że byłam zła na siebie za zmarnowanie tak dużo czasu. Ślub miał być dla niego i jego rodziny, szczególnie dla jego mamy, czymś ważnym, więc byłam gotowa czekać. Ale okazało się, że liczyło się tylko to, że byłam czysta – nawet jeśli miałam trudności z kontrolowaniem gorąca, które często atakowało moje ciało.

I nie wiem, jak długo siedziałam pod prysznicem, pozwalając wodzie zmieszać się z moimi łzami. Ale po prysznicu położyłam się na łóżku, które nie wyglądało na wygodne jak łóżko Juliana. Może zasnęłam, nie jestem pewna*" W końcu zauważyłam, że moje oczy kierują się w stronę sufitu, a ptaki śpiewają podekscytowane na zewnątrz.

Przynajmniej ktoś musi być dziś szczęśliwy.

Słyszę dzwonek telefonu i sięgam po niego, widząc na ekranie dziesiątki nieodebranych połączeń i wiele innych wiadomości. Nieuchronnie mój żołądek skręca się, gdy widzę pseudonim Erica w kontakcie - Moja miłość.

Otwierając kontakty, pierwszą rzeczą, którą robię, jest zmiana nazwy na CHEATER. Pasuje ona o wiele bardziej do Erica.

Jednak mój spokój nie trwa długo, ponieważ wkrótce na moim telefonie pojawia się nowa wiadomość od OSZUSTA, a gdy ją otwieram, zauważam, że wydzwaniał do mnie całą noc, wysyłając wiadomości w bardzo krótkich odstępach czasu.

[Proszę odebrać..] powtórzono to co najmniej dwanaście razy.

[Kocham cię...] Widziałem'*" co najmniej piętnaście razy.

Ale zapis jest niewątpliwie taki - [przepraszam].

Wiem, że nie czuje żalu, nie naprawdę. Jeśli Eric czegoś żałuje, to dlatego, że został przyłapany. Nie ma mowy, żeby ktoś, kto twierdzi, że mnie kocha, przespał się z kimś innym... a co dopiero z moim najlepszym przyjacielem... Który, nawiasem mówiąc, zostawił też kilka wiadomości, ale nie będę się fatygować, żeby je sprawdzić.

Nagle mój telefon zaczyna dzwonić. Patrzę, jak połączenie trwa, aż do momentu, gdy naturalnie się rozłącza.

I na moim telefonie komórkowym pojawia się nowa wiadomość od niego, [Czy możemy porozmawiać?]

No cóż, tak jest lepiej, więc możemy to zakończyć raz na zawsze.

Moje palce są pewne, gdy piszę. [Spotkajmy się w kawiarni o siódmej].

Do naszego spotkania zostało jeszcze kilka godzin, więc odkładam telefon z suchymi oczami. Jakoś moja klatka piersiowa jest spokojna i nie mam już ochoty płakać.

Nie ma już powodów do łez.

W kawiarni jest cicho, może dlatego, że niedługo zostanie zamknięta.

Wybrałem to miejsce, ponieważ jest w nim pewien komfort. Wielokrotnie, podczas studiów, przychodziliśmy po bardzo trudnym egzaminie lub po prostu dlatego, że chcieliśmy być blisko. Teraz, gdy te gorączkowe czasy minęły, my również się od siebie oddaliliśmy.

Mimo że początek nie był taki, kochałam Erica. Na początku akceptuję jego propozycję ucieczki od moich uczuć”… zaprzeczenia czemuś, co było we mnie – ale nauczyłam się go kochać.

Teraz, gdy siedzimy naprzeciw siebie, rozdzieleni małym drewnianym stolikiem, obok ogromnego okna, które pokazuje ruchliwą ulicę Nowego Jorku, czuję, że być może nie kochałam go wystarczająco. W końcu moja pierś jest teraz taka spokojna.

Powinnam wtedy płakać, prawda?

Jednak nie czuję absolutnie nic poza narastającym gniewem.

„ Aniele…” Głos Erica jest łagodny, a ja widzę strach w jego wyrazie twarzy; jego usta są wygięte w dół, a oczy lekko zaczerwienione. Może płakał. „Dlaczego mnie tak ignorowałeś…?”

„ Dlaczego?” przerywam mu ostro, „Zdradziłeś mnie, Eric. Zdradziłeś mnie z moim najlepszym przyjacielem”

„ Mogę to wyjaśnić, to nie jest tak-”

„Daj mi zgadnąć, ty się przypadkowo rozebrałeś, a ona przypadkiem na tobie jeździ?” Marszczę brwi, widząc, że jest ewidentnie zawstydzony.

Eric niespokojnie wierci się na krześle, podnosząc dłoń do tyłu głowy.

„Wiem, że popełniłam błąd, Angel, ale uwierz mi*. między mną a Laurą nic nie ma…”

„ Poza tym, że ją przeleciałeś.” Ponownie mu przerwałem, czując, że krew wrze mi jeszcze bardziej.

„To był tylko seks… Jestem mężczyzną, Angel. Mam pragnienia, to naturalne…”

Prycham, krzyżuję ramiona i odwracam wzrok – naprawdę, nie mogę uwierzyć w to, co słyszę.

„ Jesteś tym, kogo kocham, wiesz o tym.”

„ Och?” Odwracam wzrok z powrotem do niego, tak ostry, że mógłby ciąć. „Wiem, że zachowałam dziewictwo dla ciebie, podczas gdy ty mnie zdradzałeś. Cztery lata, Eric!”

„Kochana, wiesz, jak ważne to jest dla mojej rodziny…. Kocham cię tak bardzo i chcę, żebyśmy przeżyli nasz pierwszy raz, kiedy będziemy małżeństwem-”

„ To bzdura.” Wskazuję na niego palcem. „Nie masz sensu.”

„ Słuchaj, to tak jakbyś zostawił swoje ulubione jedzenie do zjedzenia na koniec…”

„ Naprawdę porównałeś mnie do cholernego jedzenia?” Uderzyłem dłonią w stół, przyciągając uwagę i ciekawskie oczy do naszej rozmowy.

„ Aniele, kochanie, nie bądź taka, nie o to mi chodziło. Ja tylko… chcę, żebyś zrozumiała, że chcę cię zachować. Nie chciałem zepsuć tego, co jest między nami”.

„Więc dlatego, że nie potrafisz utrzymać spodni, zdecydowałeś się mnie zdradzić, zamiast zrobić to, czego się od ciebie oczekuje – jak przespać się ze swoją dziewczyną?” Potrząsam głową , „Szanowałem cię. Czekałem na ciebie, bo myślałem, że dziewictwo jest dla ciebie czymś ważnym-”

„Dziewictwo jest dla mnie czymś ważnym, kochanie”

„Moje. Moje dziewictwo jest dla ciebie ważne. Powinno być nasze! Powinniśmy je stracić razem, w czasie naszego miesiąca miodowego! Tego się spodziewałam, kiedy powiedziałeś, że twoja rodzina chce czekać!”

Czuję, jak łzy napływają mi do oczu, a w gardle zbiera mi się gula. Jestem zestresowana i zła. Czuję nawet, jak napinają się mięśnie moich ramion.

„ Jesteś dla mnie taki cenny, mój aniele, uwierz mi…”

Dosyć tego. Nie mogę już znieść słuchania jego głosu.

Wstaję, patrząc, jak jego oczy rozszerzają się i stają się zdesperowane. Próbuje wziąć moją dłoń, ale ją odsuwam. I wiem, że moje oczy są zimne, że on mnie w tej chwili nie rozpoznaje. W końcu, tylko po to, żeby go zadowolić, przez cały ten czas udawałam kogoś, kim nie jestem.

Dla niego trzymałam się siebie – i jestem już tym zmęczona.

Teraz zrobię, co zechcę.

„Nie musisz się już o to martwić, Eric. Od tej chwili nie ma najmniejszej możliwości, żebyś mnie dotknął, teraz lub w przyszłości.” „Aniele-”

„ A jeśli nie rozumiesz, co mam na myśli, to znaczy, że wyrzucam twój tyłek, Eric.” Uśmiecham się słodko. „Wyrzucam twój pieprzony tyłek.”

Zanim zdąży mnie zatrzymać, szybko wychodzę z kawiarni i, dzięki Bogu, udaje mi się wsiąść do taksówki, zanim mnie dogoni. A gdy kierowca jedzie pod adres, który mu podałem, ulicami Nowego Jorku, słucham piosenki lecącej w radiu, ciesząc się ironią tekstu, który mówi właśnie o rozstaniach.

Czuję się lżej na sercu, lecz w moich żyłach nadal buzuje gniew.

Wszystko, czego chcę, to pozbyć się tego ciężaru - być wolnym, być sobą.

I zanim się obejrzę, jestem już przed swoim budynkiem... W windzie.

Na wyświetlaczu miga liczba 12, a metalowe drzwi w końcu się otwierają. Są tylko dwa bloki mieszkalne, Juliana i mój. Hol łączący nasze drzwi wydaje się nagle mniejszy i pusty, jakby nie było w nim mebli, chociaż kanapy i wszystko inne jest na swoim miejscu.

Biorę głęboki oddech, napełniając płuca powietrzem aż po brzegi.

I przysięgam, że czuję zapach Juliana.* Zapach, który poczułam w skórze jego szyi. Samo wspomnienie wywołuje dreszcz wzdłuż kręgosłupa.

Czy naprawdę mogę robić, co chcę?

„ Ha, Eric... Przez cztery lata kazałeś mi zachować dziewictwo... Ponieważ chciałeś poślubić dziewicę, sprawiłeś, że byłam czysta**. A mimo to przez cały ten czas mnie zdradzałeś?” Mruczę do siebie, gapiąc się na drzwi Juliana. „Wygląda na to, że twój anioł zaczyna upadać”.

Moje nogi zdają się żyć własnym życiem, bo zamiast iść do drzwi mojego mieszkania, idą do drzwi Juliana. Moje ręce również działają samodzielnie, naciskając dzwonek do drzwi.

Nie mija dużo czasu, zanim drzwi się otwierają, ukazując niesamowicie piękną twarz i mokre blond włosy... Po raz kolejny jego zapach naprawdę mnie otacza.

„Angelee?” Patrzy na mnie zdezorientowany

Ale ja po prostu otwieram usta i mówię powoli: „Julian, chcę, żebyś mnie przeleciał”.

تم النسخ بنجاح!