Rozdział 666 Zanieczyszczanie powietrza
„Powinieneś stanąć w obronie tego, co ci się prawnie należy!” powiedział Raymond.
Wendy mrugnęła i spojrzała na Raymonda ze zdziwieniem. Wydawał się być bardziej niespokojny niż ona.
„Słyszałaś, co powiedziałem? Mamo?!” Raymond nie zauważył wyrazu twarzy Wendy. „Mamo, teraz jesteś żoną Ryana. Jeśli porównasz go do pieniędzy, to teraz jest twoją własnością osobistą. Pomyśl tylko. Co zrobisz, jeśli ktoś przyjdzie po twoje pieniądze?”