Rozdział 527 Silniejszy niż myślisz
Tymczasem Wendy przybyła do Purple Garden o prawie trzeciej nad ranem. Nie czuła się jak w domu, dopóki nie weszła do swojego mieszkania.
„Wendy!” Gdy tylko otworzyła drzwi, Jasmine rzuciła się na nią z uściskiem. „Och, Wendy, wróciłaś! Byłam taka przerażona. Prawie oszaleliśmy, szukając cię. Próbowaliśmy zadzwonić na policję, ale powiedzieli, że mogą zgłosić tylko, jeśli zaginęłaś ponad dwadzieścia cztery godziny temu. Och, to wszystko moja wina. Jestem twoją asystentką! Powinnam była być przy tobie cały czas, szczególnie w Royal Club. W ogóle nie powinnam była zostawiać cię samej”.
Wendy poczuła łzy Jasmine na swoich ramionach i drżała w jej ramionach. Wendy zrobiło się ciepło na sercu, gdy to zobaczyła i pocieszyła Jasmine: „Nie obwiniaj się. To nie twoja wina”.