Rozdział 111 Martwię się o Ciebie
Punkt widzenia Debry:
Caleb również nas zauważył, bo patrzył prosto na nas.
Nie chciałem, żeby Riley go zobaczyła, więc szybko ją podniosłem.
Punkt widzenia Debry:
Caleb również nas zauważył, bo patrzył prosto na nas.
Nie chciałem, żeby Riley go zobaczyła, więc szybko ją podniosłem.