Rozdział 35 Coś się zmieniło
Punkt widzenia Debry:
Wszystko wydarzyło się tak szybko. Dopiero gdy usłyszałem, jak serce Caleba waliło jak szalone w jego piersi, zdałem sobie sprawę, że jestem uratowany.
Zabójca, który został powalony na podłogę, wypluł krew. Z trudem podniósł się do ściany, cały czas patrząc na nas zimno.