Rozdział 30 Odsłonięta blizna
Punkt widzenia Debry:
Oczywiście, Adam był zniechęcony, gdy nagle pojawił się Caleb. Teraz był w złym humorze i nie miał zamiaru mnie znowu nękać. Po prostu milczał, robiąc długą minę przez resztę drogi.
Odetchnęłam z ulgą, czując się szczęściarą, że udało mi się wyrwać z rąk Adama.