Rozdział 14: Uzyskać zaświadczenie po wypisaniu ze szpitala?
Czoło Jessiki pokryte było drobnymi kropelkami potu, a pomiędzy jej brwiami przeplatały się nerwowość i niepokój. Widząc to, Timothy z wdziękiem wyjął z szafki pudełko chusteczek, delikatnie je podał i gestem nakazał jej otrzeć pot z czoła.
Jessica ostrożnie wyciągnęła dwie chusteczki, nieco zdenerwowana w swoich ruchach, ale mimo to nie zapomniała w tajemnicy spojrzeć na niesamowite dłonie stojące przed nią. Te dłonie są białe i nieskazitelne, z wyraźnie zaznaczonymi stawami, smukłe i mocne, niczym arcydzieła pianisty. Starannie wypielęgnowane paznokcie lekko błyszczą zimnym światłem niczym drobno rzeźbiony jadeit, co sprawia, że ludzie za nimi tęsknią.
Jessica pomyślała, że gdyby udało jej się zrobić zdjęcie tych dłoni, a nawet całej osoby, mogłoby to zainspirować jej dawno wyczerpaną inspirację twórczą. Wiedziała jednak również, że na taką boską egzystencję można patrzeć tylko z daleka i nie można się nią bawić.