Rozdział 47 Zła Lucy, która ciągle się pojawia
Kierowca gwałtownie zatrzymał samochód, a jego zdezorientowane spojrzenie spotkało się z spojrzeniem Sophii w lusterku wstecznym. „Pani Holland?”
Sophia poprawiła loki z nonszalanckim opanowaniem. „Znajdź miejsce parkingowe”.
„Oczywiście” – odpowiedział, szybko wchodząc na wolne miejsce i otwierając drzwi.