Rozdział 1081 Odzyskiwanie dumy
Donald nie mógł się powstrzymać, żeby nie nachylić się do Jamesa i nie szepnąć: „Z-znacie pana Harrisona?”
James szalał z radości, a na jego twarzy malował się triumf. „Oczywiście!”
Na twarzy Donalda malował się szok, ponieważ wszyscy znali tożsamość Josepha.