Rozdział 1007 Tym policzkiem obrażasz dziesięć wielkich rodzin
Twarz mężczyzny zbladła, zanim po długim wahaniu sięgnął po papier i długopis.
Po kiwnięciu głową z zadowoleniem, Matthew przeskanował wzrokiem tłum. „A co z wami? Czy wy też chcecie tego doświadczyć?”
Wszyscy natychmiast rzucili się, by chwycić papiery i długopisy i zacząć pisać.