Rozdział 98 Duma Lutra
Ostry jęk wyrwał się z gardła Louisa i odbił się od ścian okazałej rezydencji.
"Louis!"
Głos Luthera kipiał gniewem, a Gertie, nie bacząc na własne bezpieczeństwo, wrzeszczała i rzuciła się naprzód.
Ostry jęk wyrwał się z gardła Louisa i odbił się od ścian okazałej rezydencji.
"Louis!"
Głos Luthera kipiał gniewem, a Gertie, nie bacząc na własne bezpieczeństwo, wrzeszczała i rzuciła się naprzód.