Rozdział 67 Spłata długu Rubena
Ryder właśnie odesłał Zoey i Sloane do domu.
Gdy tylko weszli do domu, ich nosy wypełnił zapach pysznego jedzenia.
„Zoey, dlaczego wróciłaś tak późno?” zapytała Rylee. Jej ton był o wiele łagodniejszy i przyjaźniejszy w porównaniu z tym porannym. „Kolacja jest gotowa już od jakiegoś czasu. Idź umyć ręce, a ja najpierw podgrzeję naczynia”.