Rozdział 468 naruszony
Terrell nie mógł powstrzymać swojego podekscytowania. Mentalnie zrezygnował z walki o władzę, ale twierdzenie Wade'a o rozwiązaniu problemów rodziny Schultzów rozpaliło w nim iskrę.
Wade, uśmiechając się lekko, spojrzał na swego entuzjastycznego ojca i zapytał od niechcenia: „Czy ktoś jeszcze jest w stanie dokonać tego tak szybko?”
„Ha-ha! Dobra robota! Fantastyczna robota!”