Rozdział 415 Planowanie budowy cmentarza
Zoey, nadal w kapciach, nerwowo przechadzała się po szerokim holu willi, gdy wrócił Ryder.
Teraz, gdy był już w domu, w końcu poczuła ulgę.
„Kochanie, wszystko w porządku?”
Zoey, nadal w kapciach, nerwowo przechadzała się po szerokim holu willi, gdy wrócił Ryder.
Teraz, gdy był już w domu, w końcu poczuła ulgę.
„Kochanie, wszystko w porządku?”