Rozdział 362 Czekaj na moje zamówienie
Pomimo groźby Christiana, twarz Davey'a pozostała jak zwykle spokojna.
Wszyscy obserwowali i zastanawiali się, jak poradzi sobie z tą sytuacją przywódca tej bogatej rodziny, która zajmowała drugie miejsce po trójce najbogatszych rodzin w Meadowbrook.
Tak jak wszyscy się spodziewali, Davey powoli wstał i zmrużył oczy na Christiana. „Czy ty mi grozisz?”