Rozdział 220 Godny przyjaciel
Gdy słowa Douglassa dotarły do ludzi, cały świat ogarnęła cisza.
Wyraz twarzy Mylo był mieszanką zaskoczenia i zażenowania. Nigdy nie spodziewał się, że będzie tak arogancki w obecności Christophera.
Nic dziwnego, że za Christopherem podążała horda zamożnych liderów rodzin z miasta Altaville.