Rozdział 380
Brwi Eleanor powędrowały w górę ze zdziwienia. Po pierwsze, zdała sobie sprawę, że to imię dziewczyny. To nie była najważniejsza część. Głównym problemem było to, że zobaczyła, jak Max marszczy brwi.
Stuknął w ekran i odrzucił połączenie.
Zanim zdążył położyć rękę na kierownicy, nadszedł kolejny telefon. Już sam dźwięk dzwonka wystarczył, by Onie zrobił się nerwowy.