Rozdział 373
„Panie Corden, miło mi pana poznać” – Max uścisnął mu dłoń, ale było oczywiste, że druga strona była bardziej entuzjastycznie nastawiona.
Eleanor spojrzała na ciepły i znajomy wygląd pana Cordena, a także na jego płynny język. Czy to było wcześniejsze spotkanie?
„Jak to jest? Nie przesadziłem, prawda? Mówiąc szczerze, w tej dziedzinie nie śmiem twierdzić, że moje mydło Southbank jest najlepsze, ale jest najbardziej kreatywne” – podniósł rękę i wskazał na rzędy półek.