Rozdział 36
W tym momencie nie mógł się martwić niczym innym, ponieważ ważniejsze było najpierw uspokojenie Eleanor. Słowa Noaha rozśmieszyły Eleanor. To były słowa, które Eleanor miała nadzieję usłyszeć od lat, ale teraz brzmią ironicznie.
Małżeństwo? W jego snach!
„To niepotrzebne. To proste, jeśli chcesz to udowodnić” – powiedziała Eleanor z cichym westchnieniem, odsuwając swój drwiący uśmiech.