Rozdział 172
„Nie, ale to irytujące. Mimo wszystko nie musisz przychodzić i pomagać mi gonić psa”.
„Jesteś pewien, że chcesz, żebym pomógł? W takim razie pójdę.” Max był więcej niż szczęśliwy, że może przyjść i jeszcze bardziej chętny, aby ogłosić ich związek światu.
„Nie! Nie, dziękuję! Odmawiam!” Eleanor powtórzyła trzy razy, a on roześmiał się głośno.