Rozdział 109
Noah uśmiechnął się bezradnie: „Jestem pewien, że wiesz, że traktuję cię jak mój skarb, więc nie bądź uparty, okej? Mimo wszystko nie podoba mi się sposób, w jaki na ciebie patrzy”.
Każda kobieta byłaby zachwycona, słysząc te słowa zazdrości. Mia się uśmiechnęła, zmrużyła oczy, a następnie wbiła się w ramiona Noaha. „Jesteś taki zazdrosny. Dawno cię takiego nie widziałam, więc jestem szczęśliwa! Nadal jednak uważam, że powinnam pójść z panem Moreau” – powiedziała półżartem.
„Jak śmiesz?!” Noah, obejmując szyję Mii, odpowiedział zaciekle: „Połamię ci nogi, jeśli odważysz się z nim uciec!”