Rozdział 31
Sue wyglądała arogancko, a jej spojrzenie było przepełnione pogardą. Spojrzała na Rachel.
„ Widziałaś stosunek Justina do ciebie. Nie obchodzi mnie, jakich sztuczek użyłaś, żeby zastąpić siostrę i poślubić ją w tej rodzinie, ale czy uważasz, że nadajesz się na członka rodziny Burton, biorąc pod uwagę swoją niepełnosprawność? Nie waż się marzyć o tym, żeby podejść do mojego Juliana. Mówię ci – we śnie!”
Nigdy nie pomyślałam o tym, żeby podejść do Juliana. On jest po prostu lekarzem prowadzącym mojej babci!