Rozdział 247
Rozdział 247 Nie zamierzasz wyjaśnić?
Kiedy Amber usłyszała te słowa, jej oczy rozszerzyły się w szoku. W tym samym momencie za Rachel rozległ się zimny męski głos. „Więc powodem, dla którego trzymasz się mnie, jest po prostu zdobycie dowodów śmierci Hansa od dziadka?”
Rachel gwałtownie się podskoczyła. Czarny parasol był mocno trzymany przez smukłe palce mężczyzny. Jego wysoka sylwetka rzucała długi cień, który pokrywał ziemię, a jego twarz wyglądała jeszcze zimniej niż zwykle.