Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101
  2. Rozdział 102
  3. Rozdział 103
  4. Rozdział 104
  5. Rozdział 105
  6. Rozdział 106
  7. Rozdział 107
  8. Rozdział 108
  9. Rozdział 109
  10. Rozdział 110
  11. Rozdział 111
  12. Rozdział 112
  13. Rozdział 113
  14. Rozdział 114
  15. Rozdział 115
  16. Rozdział 116
  17. Rozdział 117
  18. Rozdział 118
  19. Rozdział 119
  20. Rozdział 120
  21. Rozdział 121
  22. Rozdział 122
  23. Rozdział 123
  24. Rozdział 124
  25. Rozdział 125

Rozdział 44

Rozpaczliwy głos Thalii pobudził coś we mnie i rzuciłem się do desperackiego sprintu. Moje stopy uderzały o chodnik, dźwięk odbijał się od budynków i rozbrzmiewał echem po pustej ulicy.

„ To wilkołaki” – syknęła Thalia. „Musisz biec szybciej”.

Skręciłem przez ulicę i zszedłem na chodnik, a mój oddech pojawił się w krótkich szelkach. Moje nogi zaczynały już palić i podziękowałem niebiosom, że zdjąłem but ze stopy kilka dni temu. Moja stopa była całkowicie wyleczona, przywilej bycia pół-wilkołakiem, przypuszczam. Moje płuca krzyczały w mojej piersi, sprawiając, że chciałem krzyczeć. Podczas gdy moja prędkość i siła były zwiększone, moja wilkołacza strona nie wpływała na moją okropną wytrzymałość.

تم النسخ بنجاح!