Rozdział 496 Tajemnicza gospodyni
Punkt widzenia Sylwii:
Chociaż nie do końca rozumiałem sytuację, nie zadawałem żadnych pytań. Po prostu zanotowałem to, co powiedziała.
„Nazywam się Nicole. Jestem tu gospodynią. Jeśli czegoś potrzebujesz, po prostu delikatnie zapukaj do drzwi. Nie ma potrzeby krzyczeć”.