Rozdział 494 Trudna sytuacja
Punkt widzenia Flory:
Warren i ja nie mogliśmy się doczekać, żeby podjąć się działania, gdy tylko Rufus zlecił nam to zadanie.
Jak zwykle Warren odprowadził mnie do mojego zakwaterowania. Szedłem przed nim spokojnie i słuchałem jego nieustannego marudzenia.