Rozdział 79
Audrey
„To był paskudny wyciek”.
Spojrzałam w górę, serce waliło mi w piersi, i zobaczyłam, że tulą mnie silne ramiona Edwina. Jego burzliwe szare oczy spotkały się z moimi, a ja poczułam, jak moja twarz robi się gorąca ze wstydu – zarówno z powodu mojego niezdarnego upadku, jak i uczucia jego twardej klatki piersiowej przyciśniętej do mojego boku.