Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 451 Czego sobie życzysz
  2. Rozdział 452 Jak niedźwiedź z bolącą głową
  3. Rozdział 453 Znaleziono tajemniczego mężczyznę
  4. Rozdział 454 Przeciął sobie palec
  5. Rozdział 455. Chwalenie się
  6. Rozdział 456 Czy wszyscy jesteście pod wpływem mrozu?
  7. Rozdział 457 Lepiej nie płacz dziś w nocy!
  8. Rozdział 458 Nie dostanę rozwodu
  9. Rozdział 459 Mam tylko uczucia dla Ciebie
  10. Rozdział 460 Odpowiedzialność żony
  11. Rozdział 461 Moja uwaga
  12. Rozdział 462 Zmarnowany
  13. Rozdział 463 Zły gust pana Koopera
  14. Rozdział 464 Zadzwoń do mnie kochanie
  15. Rozdział 465 Splecione palce
  16. Rozdział 466 Zupa miso, którą ugotował
  17. Rozdział 467 Zbudował ci grób
  18. Rozdział 468 Wydanie
  19. Rozdział 469 Plaga
  20. Rozdział 470 Teraz stałeś się arogancki
  21. Rozdział 471 Minuta spóźnienia
  22. Rozdział 472 Mężczyzna, którego kocham, to nigdy nie on!
  23. Rozdział 473 Dziękuję, że tu jesteś
  24. Rozdział 474 To jest karma
  25. Rozdział 475 Ponowne spotkanie z Jamesem
  26. Rozdział 476 Podoba mi się najbardziej
  27. Rozdział 477 Zakochać się w niej
  28. Rozdział 478 Trzymanie się do końca
  29. Rozdział 479 Pozwól mi Cię przytulić na chwilę
  30. Rozdział 480 Ja też nie jestem święty

Rozdział 465 Splecione palce

Obaj spojrzeli na siebie – jeden pijany, drugi pełen głębokiej czułości.

William powoli ruszył w jej stronę. Gdy jego usta miały dotknąć jej ust, ona nagle zamknęła oczy i głośno chrapnęła. William odsunął się rozbawiony. „Nie mogła zasnąć wcześniej”. Wstał, ułożył Elizę w wygodnej pozycji do spania i przykrył ją. Przez kołdrę trzymał ją mocno w ramionach. W tej chwili mógł trzymać tylko jej dłoń przez kołdrę. W przeciwnym razie naprawdę nie byłby w stanie oprzeć się skorzystaniu z okazji, by się z nią kochać. Kiedy pomyślał o Elizie nazywającej go „kochanie”, a nawet mówiącej mu „kocham cię”, napełniło to jego serce radością i czułością. Chociaż mówiła to tylko po pijanemu, nadal ekscytowało go to, że to słyszy. Nawet życzył sobie, aby czas mógł zatrzymać się na zawsze, aby zawsze mógł mieć ją taką. Wpatrywał się w twarz śpiącej Elizy, jakby nie mógł się nią nasycić.

Po długiej chwili podniósł jej dłoń, ich palce były splecione. Potem wziął telefon i zrobił kilka zdjęć ich splecionych palców i kilka zdjęć sobie i jej. Potem, wciąż trzymając jedną rękę z jej splecionymi palcami, a drugą trzymając telefon, podziwiał zdjęcia, które właśnie zrobił. Na zdjęciu oboje wyglądają jak kochająca się para, którą tylko śmierć może ich rozdzielić. Patrząc na nie, nagle wymusił uśmiech z odrobiną samokrytyki na twarzy. Wiedział, że to tylko złudzenie. Kiedy się obudzi, nadal będą się nienawidzić do szpiku kości i nigdy nie będą kochającą się parą. Odłożył telefon i mocno przytulił Elizę, chowając głowę w jej szyi. „Tylko ta jedna noc jest lepsza niż codzienne konfrontacje” - wymamrotał smutno.

تم النسخ بنجاح!