Rozdział 96 Piękny i fajny szef
Catherine puściła Audrey dopiero wtedy, gdy ta odzyskała równowagę.
Audrey wciąż była w szoku. Gdyby Catherine nie złapała jej na czas, upadłaby na twarz. Nawet gdyby nie stała się kaleką po upadku z tylu schodów, prawdopodobnie skończyłaby zeszpecona. Czuła, że od tej pory będzie miała PTSD ze schodów.
„ Kathy, bardzo dziękuję! Nie miałabym pojęcia, co zrobić, gdyby nie ty!”