Rozdział 725 Tutaj, aby odebrać moją żonę
Layli trudno było sobie wyobrazić, że Alexandra doświadczyła tak wiele w tak młodym wieku. Bez wątpienia była niezwykła w porównaniu z innymi dziećmi.
„Nie martw się, Lala. Zazdroszczę ci, że masz taką cudowną córkę” – powiedziała Layla z uśmieszkiem zazdrości.
Ayla wpatrywała się w Laylę. Wiedziała, że Layla zawsze chciała mieć córkę, ale Ethan zabronił jej mieć kolejne dziecko ze względu na jej zły stan zdrowia.