Rozdział 299 Co on do cholery chciał z nią zrobić
Lucas pochylił się i złożył pocałunek na ustach Ayli. Nigdy nie całował jej wystarczająco długo ani wystarczająco często, jak na swój gust. To musiał być jego szczęśliwy dzień!
Złożył dłoń za jej głową, trzymając ją mocno, gdy głębiej eksplorował jej usta. Ayla wiła się, by się wyrwać, bardzo defensywnie. Im bardziej się miotała, tym bardziej liny rozdzierały jej skórę. Nie było szansy, by uniknąć jego pocałunku!
Rozpaczliwie Ayla ugryzła go w usta, aż jej usta wypełniły się metalicznym posmakiem krwi. Gryzła i kopała, próbując strząsnąć silną rękę, która ją mocno trzymała, ale Lucas nie ustępował, smakując ją, aż niemal się pod nim udusiła.