Rozdział 183
„ Nie, nie zrobiłem tego. To był Samuel. Zbadał Lukasa i odkrył ten fakt w trakcie, ponieważ się nudził.”
Sophia wiedziała, że Aleksander nie skłamie, ale nadal była niewytłumaczalnie wściekła. „No i co? Przyszedłeś w środku nocy i obudziłeś mnie tylko po to, żeby zapytać o mój związek z Lukasem? Co to ma wspólnego z tobą? I jakie masz prawo zadawać mi to pytanie? Aleksandrze, zapomniałeś, że jesteśmy rozwiedzeni od ponad roku? Minął już ponad rok, nie dzień ani tydzień, nie mówiąc już o miesiącu!”
„Przepraszam. Wiem, że powinnam się powstrzymać i szukać cię dopiero następnego ranka. Wiem, że nie wypada budzić cię o tej porze. Ale po rozstaniu z tobą po południu, prawie straciłam rozum. Wiesz co, Sophia? Nawet nikczemnie rozważałam związanie cię ze sobą. Jednak stłumiłam wszystkie te myśli. Wiem, że chciałaś zerwać wszelkie więzi ze mną, kiedy miałaś ze mną ten mecz tego popołudnia. Podobnie, wiem, że powinniśmy pójść własnymi ścieżkami po tym. Już postanowiłam odpuścić i nawet życzyłam ci szczęścia. Ale to dlatego, że myślałam, że wyjdziesz za Lukasa. Myślałam, że naprawdę zakochałaś się w kimś innym.