Rozdział 108
Nagle zadzwonił jego telefon. Nie interesowały mnie jego rozmowy telefoniczne, ale ostatnio wydawało się, że lubi włączać głośnomówiący telefon.
Odebrał połączenie, a osoba po drugiej stronie zaczęła płakać. „Ash, Scarlett zgłosiła mnie na policję! Pomocy!”
Rebecca? O tej porze?