Rozdział 547
Mila była zaskoczona tym, jak szybko i bezwzględnie zareagował Aleksander.
Wróciła do pokoju i usiadła na wiklinowym fotelu na balkonie. Roztargnionymi oczami spojrzała na krajobraz przed sobą. Niezliczone myśli napływały do jej umysłu.
Wyciągnęła telefon i otworzyła czat Alexandra. Przewijając, spojrzała na wszystkie wiadomości głosowe, które wysłał, z których żadnej nie odsłuchała. Rzuciła tylko okiem na wiadomości tekstowe, które wysłał.