Rozdział 306
Wszystkie pociągi i loty do granicy Norvanii zostały zawieszone. Wynajęcie samochodu było jedyną opcją, jaką miały Mila i Phoebe. Na zmianę jechały na granicę Norvanii.
Tymczasem Mila próbowała dzwonić do Aleksandra raz po raz, ale nikt nie odbierał. Po całonocnej jeździe, następnego ranka byli wreszcie na miejscu. Zatrzymali ich żołnierze obsługujący punkt kontrolny.
Otoczenie było wręcz apokaliptyczne. Przyjeżdżały i odjeżdżały karetki i pojazdy ratunkowe. Niebo było mętne, szaro-fioletowe, a wszyscy nosili maski przeciwpyłowe.