Rozdział 262
Gdy szła na górę, usłyszała, jak Alexander dziękuje rodzeństwu Hudson. Mogła też niejasno wywnioskować niezadowolenie Fenny z jej wcześniejszych działań.
Sophia weszła do swojego pokoju i zamknęła za sobą drzwi. Następnie usiadła na skraju łóżka i pomyślała o każdym wydarzeniu, które miało miejsce odkąd odzyskała pamięć.
Od czasu, gdy babcia Aleksandra na pierwszy rzut oka rozpoznała w niej Wandę, wydaje się, że miała wiele bliskich kontaktów z jej prawdziwym pochodzeniem.