Rozdział 128
Ludzie często twierdzili, że nieodwzajemniona miłość jest wewnętrznym polem bitwy. W tym momencie Sophia nie mogła się bardziej zgodzić.
Najwyraźniej bardzo tęskniła za Alexandrem całym swoim jestestwem, ale była rozdarta i przestraszona. Nie odważyła się nawet spojrzeć na niego otwarcie, a mimo to niezliczoną ilość razy rzucała mu spojrzenia kątem oka.
Ona wyraźnie wiedziała, że on miał inną kobietę w sercu i bolało ją to. Nienawidziła i żałowała tego faktu, ale nie mogła znieść myśli, że go zostawi.