Rozdział 565 Taka grzeczna dziewczyna
„Czemu mieliby być zdenerwowani?”
Adrian uniósł brwi. „Spędzają każdy dzień, rozpieszczają bliźniaczki. Ledwo mają czas, żeby myśleć o czymkolwiek innym. Cokolwiek ich poprosisz, zrobią to”.
Ewa przygryzła wargę. Cisza między nimi się przedłużyła.