Rozdział 39 Prawdziwe oblicze Vivian
Tego dnia Adrian skończył śniadanie z czarną twarzą.
Ponieważ stał tyłem do służby, nie mogli oni dostrzec jego wyrazu twarzy i mogli jedynie obserwować intymne zachowanie między nim a Ewą od tyłu, myśląc, że znów się pogodzili.
Później, ze względu na swój coroczny urlop, Ewa nie spieszyła się z powrotem do pracy. Zamiast tego chodziła codziennie towarzyszyć babci Blackwood w domu opieki.