Rozdział 309 Oddajcie mi dzieci
Gdy dotarła do Blackwood Group, był już koniec godzin pracy Blackwood Group i większość ludzi już wyszła. W budynku zostało tylko kilku, ale personel ochrony jeszcze nie wyszedł, ponieważ zmieniali się na warcie.
Eva weszła prosto i znalazła recepcję. Przypadkowo była to ta sama recepcjonistka, która wcześniej się nią zajmowała, a oni wciąż tam byli.
Na jej widok recepcjonistka wyraziła zdziwienie. Jednak zanim zdążyła przemówić, Eva przejęła inicjatywę i zapytała: „Cześć, szukałam Jacoba”.