Rozdział 281 Nigdy nie oglądaj się za siebie
Jej odrzucenie było już jasne.
Jednak po dłuższej ciszy głos Michaela pozostał łagodny. „Evo, co się stało? Jeśli mnie nie potrzebujesz, to czy mam wysłać Davida? On wie więcej, żeby sprzedawcy nie próbowali cię oszukać, gdy wybierzesz samochód...”
Niestety, zanim zdążył skończyć mówić, Eva niecierpliwie mu przerwała: „Czy wyglądam aż tak głupio? Tak głupio, że każdy sprzedawca, który do mnie podejdzie, może mnie łatwo oszukać?”