Rozdział 263 Czy to nie ty wtedy chciałeś rozwodu?
Adrian stał cicho w oddali, patrząc, jak Eva delikatnie opiera się o nagrobek i rozmawia z Babcią. Nie słyszał, co mówiła, ale czuł intensywny smutek i rozpacz emanujące z niej.
Jej obecny stan był dokładnie taki, jaki czuł, kiedy dowiedział się o śmierci babci. Nie, było jeszcze gorzej.
Adrian wspominała, jak pięć lat temu babcia miała operację i zatraciła się we własnych fantazjach. To pokazało, jak ważna była dla niej babcia.