Rozdział 135 Trzymaj się, nie puszczaj
Ewa odzyskała przytomność, po czym cicho pokręciła głową.
Jej ręka wciąż wisiała na szyi Adriana. Po chwili namysłu Eva cofnęła rękę.
Gdy tylko się ruszyła, Adrian rzekł chłodno: „Poczekaj”.
Ewa odzyskała przytomność, po czym cicho pokręciła głową.
Jej ręka wciąż wisiała na szyi Adriana. Po chwili namysłu Eva cofnęła rękę.
Gdy tylko się ruszyła, Adrian rzekł chłodno: „Poczekaj”.